Trudno chyba o bardziej kontrowersyjną część damskiej bielizny niż stringi. Niektóre kobiety nie rozumieją jak inne mogą nosić coś tak niewygodnego i nieatrakcyjnego, podczas gdy pozostałe nie widzą poza nimi świata.

Panie, które nie wstydzą się swojego ciała, chętnie wybierają stringi tak na co dzień, jak i na wyjątkowe wyjścia. Nic w tym dziwnego – właśnie stringi najłatwiej ukryć nawet pod bardzo obcisłym ubraniem i cienkim materiałem. Stringi są także ubiorem niezwykle uwodzicielskim i zmysłowym – prosta czerń, czerwień lub biel wykończona eleganckimi koronkami to najlepszy wybór na noce pełne uniesień.

Dzisiaj producenci bielizny nie ograniczają się do zmysłowych stringów, a każdy sklep z bielizną ma na stanie także modele bardziej codzienne. Poza kolorami podstawowymi, łatwo znaleźć także pastelowe i słoneczne barwy, a także niezliczone wzory. Chociaż dawniej słowo stringi wyraźnie nawiązywało do angielskiego „string”, czyli sznurek, dzisiejsze majtki to o wiele więcej niż trzy zawiązane wokół bioder sznureczki.

Dzisiaj boczne paski stringów często są szerokie. To dobra wiadomość, ponieważ im więcej materiału, tym łatwiej ukryć ewentualne niedoskonałości ciała, np. drobne boczki po bokach. Dzięki temu materiał stringów nie będzie nieefektownie odznaczać się na biodrach.

Wbrew pozorom, stringi mogą być bardzo wygodne – pod warunkiem dobrania odpowiedniego rozmiaru i modelu, a także materiału, z którego zostały wykonane. Mogą je zakładać nie tylko panie, które cieszą się idealną pupą i biodrami, ale także te, które chciałyby ukryć niektóre aspekty swojej sylwetki. Dzięki temu, że stringi odkrywają tak wiele, dobrze pasują paniom o krótszych nogach, ponieważ optycznie je wydłużają.